Nadchodzi lato, czas wakacji i wszyscy mamy podobny problem - jak bezpiecznie przechowywać insulinę i uchronić ją przed przegrzaniem. Mam dwie podpowiedzi, które mogą wam się naprawdę przydać!
Insulina to białko, którego konieczne jest przechowywanie w optymalnej dla leku temperaturze. Często podczas wyjazdów, długich podróży w upalne dni miałam stres, kiedy trzeba było przewieźć insulinę. Zawsze bałam się, że będę daleko od domu a insulina się przegrzeje lub przeciwnie, zmrozi się w lodówce, którą oferują pensjonaty i osoby wynajmujące pokoje. Bałam się też gwałtownych zmian temperatur insuliny i tego, że szybko przegrzeje się ta, która jest w pompie. Woziłam zapasowe recepty, ale mimo to człowiek odczuwa dyskomfort.
Kiedy przychodzą letnie upały staram się częściej podmieniać insulinę w zbiorniczku i nie napełniam go w całości, ale do połowy lub w 1/3. U małych dzieci przechowywanie insuliny w pompie wygląda inaczej niż u dorosłych diabetyków, głownie dlatego, że dzieci nie mają na nią tak dużego zapotrzebowania. Do tego zapotrzebowanie latem spada, możliwe są bonusowe posiłki czy przekąski bez insuliny. Podczas zabaw na plaży rodzice wręcz wypinają pompy swoim dzieciom, bo te w wysokiej temperaturze i przy dużej ilości ruchu mogą zaliczać hipoglikemie. Wtedy pompa wędruje do cienia lub torby termicznej.
Teraz, mam nadzieję, znalazłam odpowiednie rozwiązanie, które naprawdę działa!
Dwa niepozorne gadżety są w stanie zapewnić mi spokój na czas podróży i pobytu na urlopie czy weekendach poza domem.
Jestem absolutnie zachwycona produktami firmy FRIO. Mam torby termiczne i mini lodówki tej firmy. Teraz w naszych podróżach, ale też upalnej końcówce roku szkolnego towarzyszy nam "portfel" na pompę insulinową FRIO.
Dla mnie to jest HIT tego lata - lekkie, wygodne w obsłudze i chłodzi insulinę w pompie do 45 godzin. Potem wystarczy znowu potrzymać je przez kilka minut w zimnej wodzie i działa przez kolejnych 45 godzin. Wygląda super założone na pasku do spodni a nawet przypięte do turystycznej nerki. Nie próbowałam jeszcze, ale myślę, że z powodzeniem można je włożyć do kieszeni spodni :)
Myślę, ze nam, diabetykom, potrzeba właśnie takich kompaktowych rozwiązań na każdą podróż, które przy okazji nie będą przeszkadzały w poruszaniu się. Ja się w tym portfelu FRIO absolutnie zakochałam!
Drugą bardzo praktyczną rzeczą jest czujnik temperatury, w jakiej przechowywana jest insulina. Niepozorny sensor okazuje się bardzo przydatny i jest zdecydowanie tańszym rozwiązaniem niż lodówki na zapalniczkę, które przechowują tylko insulinę.
Odpala się do w 2 minuty - wystarczy włożyć baterię, a potem pobrać aplikację MedAngel ONE i można go używać.
Umieszcza się go w lodówce domowej, turystycznej, torbie termicznej albo nawet w portfelu FRIO obok pompy insulinowej. Aplikacja informuje nas kiedy temperatura zbliża się do dolnej lub górnej granicy bezpieczeństwa dla insuliny. Wyświetla również jaka jest aktualna temperatura w miejsc, w którym znajduje się insulina.
Przyznaję, że sensor MedAngelONE jest dla nas wystarczającą pomocą i dobrym rozwiązaniem podczas podróży. Bo to jest tak jak z cukrami - jeśli wiesz jaki jest cukier to wiesz też jak zareagować. Z temperaturą jest tak samo, dzięki czemu nie doprowadzasz do przegrzania ani zmrożenia insuliny, która potem nie nadaje się do użytku.
Po tym jak przetestowałam miliony toreb, lodówek, sposobów chłodzenia insuliny, stawiam na rozwiązania prostsze i znacznie tańsze.
To, jak sprawdza nam się etui FRIO i sensor MedAngel będziecie mogli sprawdzić na Instagramie i FB, gdzie postaram się pokazać kawałek naszych wakacji i tego jak radzimy sobie z upałami.
Specjalnie dla ciebie przygotowałam też prostą opcję zobaczenia tych urządzeń (mam nadzieję, że korzystasz i lubisz czytnik kodów QR bo to też fajna aplikacja ułatwiająca życie), wystarczy, że sczytasz poniższe kody QR na swój Smartfon i otworzysz link :)
 |
| MedAngelONE |
 |
| FRIO portfel na pompę |
0 komentarze :