Tym razem na talerzu lądują moje zdrowe przepisy fit. Dzisiaj jeszcze to nie mięso będzie grało pierwsze skrzypce a ryby, jajka i dodatki! Dania zdrowe wcale nie muszą oznaczać nudy na talerzu!
Nie powinny też być okrojone ze smaku. Na co dzień jemy zdrowo bo zdrowe odżywianie jest dla nas bardzo ważne. To znaczy nie jemy codziennie ryb (chociaż bardzo bym chciała).
Niestety ryby nie należą do najtańszych, ale ja zawsze kombinuję tak, żeby był wilk syty i owca cała. Jeśli chodzi o ryby morskie, takie jak dorsz, kupuję u Pana, który ma własny kuter rybacki i raz w tygodniu przywozi świeże ryby z Bałtyku na Śląsk. U niego tuszkę dorsza kupuję za 14zł a tuszkę śledzia po 10zł za kilogram I wolę to niż pierś kurczaka niewiadomego pochodzenia. Pstrągi kupuję dużo taniej w stawach hodowlanych, takich które zasilane są źródłami. Też wychodzą dużo taniej niż nawet na promocji w markecie. Kupuję ich więcej i mrożę.
Jeśli chodzi o moje posiłki, często rezygnuję z mięsa, ryb i jajek, jedząc po prostu fasolę, ciecierzycę czy kawałek twarogu.
Jajka. Są tanim i bardzo smacznym źródłem składników odżywczych - białek, tłuszczu i innych wartościowych rzeczy. Już dawno nie zjadamy zalecanych 2 jajek na tydzień... U nas tak naprawdę są częstą bazą posiłków i bardzo chętnie zastępujemy nimi mięso.
Źródłem węglowodanów są u nas bardzo często ryż, pieczone ziemniaki, różne kasze, ciecierzyca i soczewica. Ja bardzo lubię pieczone bataty - Franek niekoniecznie.
No i warzywa - zawsze i wszędzie, w każdej postaci. Dzięki nim talerz jest kolorowy, urozmaicony i smaczny. Będąc na ciągłej diecie to właśnie warzyw staram się zjadać najwięcej. Często zajmują połowę talerza, tworząc górkę.
Jak wyglądają moje proporcje w posiłkach?
100g ugotowanych węglowodanów - ryżu, kaszy, ciecierzycy, coczewicy
200-250g ryby lub 100-150g mięsa lub 1-2jajka
dużo warzyw z 5-10ml tłuszczu (oliwy/oleju rzepakowego/oleju lnianego)
U Franka są to nieco inne proporcje:
100-150g ugotowanych węglowodanów
100g ryby/mięsa/1jajko
warzywa według życzenia
A oto moja propozycja fit posiłków :) Moje "bezmięsne" TOP5 - przepisy na obiad:
Grillowany marynowany kurek+pieczone ziemniaki+surówka z pekińskiej, jarmużu, papryki i soczewicy
Szakszuka, czyli jajko wybite na warzywa (cebula, pomidor, papryka, szpinak)
Smażony pstrąg+kasza bulgur+warzywa+grejfrut
Parowany marynowany dorsz+mizeria z jogurtem greckim+pomidory koktajlowe
Frytki z batatów+sos czosnkowy z serka Bieluch i ziół
Wygląda to wszystko bardzo apetycznie! :)
OdpowiedzUsuńmmmmmmmmmmm wyglądają tak przepysznie, że bym się skusiła a już jadłam ;-) także mniam :_))
OdpowiedzUsuńWszystko wygląda mega apetycznie i jakbyś mi ugotowała, to biorę wszystko :D Ale szakszuk w domu zrobię bankowo :).
OdpowiedzUsuńTo 2 wygląda pysznie ;) W reszcie są składniki, których nie lubię. :D
OdpowiedzUsuń