Ten przepis zapewnia niezapomniane doznania smakowe. Wystarczy go spróbować, aby stwierdzić, że ciasto z batatów jest jedyne w swoim rodzaju. Zaskakują również jego zapach i konsystencja. Kiedy wystygnie i odparuje jest niewyobrażalnie dobre. Brak mąki, mleka i innych dodatków uczulających sprawia, że ciasto z batatów jest dobre dla cukrzyków, osób z celiakią oraz idealne dla tych, którzy dbają o sylwetkę.
Przepis na ciasto z batatów jest banalny. Aż sama się dziwię, że nie zrobiłam go wcześniej. A dlaczego postanowiłam je upiec? Wszystko przez program Masterchef! W jednym z odcinków zadaniem specjalnym było właśnie upieczenie takiego ciasta. No i nie dawało mi ono spokoju, bo ja uwielbiam eksperymenty. Tym razem jestem naprawdę mile zaskoczona a w sekrecie zdradzę Wam, że idealnym wykończeniem tego wypieku jest nie cukier puder a.... prawdziwa gorzka czekolada... Przenoszę Was więc w klimat Ameryki Południowej, Kuby i wszystkich tych krajów, które pełne są słońca i... batatów!
Ciasto z batatów
700-1000g batatów
1,5szkl mleka owsianego/kokosowego/migdałowego
100g cukru brązowego
10-15ml oleju rzepakowego
3 jajka
1 limonka
1 łyżeczka cynamonu
tabliczka gorzkiej czekolady
Bataty obrać ze skórki, pokroić w kostkę i ugotować (ok 15 minut, muszą być miękkie). Odsączyć z wody i muszą trochę przestygnąć.
Mleko można kupić lub przygotować samemu. Ja robiłam z mlekiem owsiano-kokosowym (przepis na mleko podam poniżej).
Bataty zblendować lub przecisnąć przez prasę, wymieszać dokładnie z mlekiem, rozbełtanymi jajkami, cynamonem, olejem, cukrem oraz skórką otartą z limonki i sokiem z połowy limonki. Idealnie robi się to wszystko w blenderze stojącym. Przygotowanie ciasta po ugotowaniu batatów zajmuje kilka minut!
Formę wysmarować tłuszczem i obsypać, mąką/bułka tartą. Ciasto włożyć do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni. Piec 60-90 minut trzymając temperaturę nie niższą niż 150 stopni. Ciasto ma się przyrumienić u góry. Po godzinie zrobić test wykałaczką - ciasto nie może się do niej przykleić!
Polecam Wam jeść ciasto gdy zupełnie wystygnie. Ja upiekłam je wieczorem i na ciepło było dla mnie zbyt słodkie. Rano z kolei, kiedy było już zimne, polałam je gorzką czekoladą. To był strzał w dziesiątkę - najlepsze połączenie, jakie można sobie wyobrazić.
A jak robię mleko owsiane, którego używam do ciasta? Bardzo prosto - 600ml ciepłej wody i 8-9 łyżek płatków owsianych plus 2 łyżki wiórków kokosowych. Wszystko razem blenduję w stojącym blenderze. Włączam go kilka razy na około 60 sekund, do uzyskania odpowiedniej konsystencji. Do ciasta możecie użyć mleka przelanego przez sito lub spróbować dodać całość. Tak czy tak ciasto wyjdzie i będzie pyszne!
Przygotujcie się na wyjątkowo słoneczną i słodką podróż. Ten przepis naprawdę mnie nie rozczarował! A konsystencja... hmmm, napiszę tylko tyle, że nie jest to biszkopt. Jest to pyszne wilgotne ciasto przypominające w konsystencji bardzo delikatny sernik :)
Wygląda obłędnie :) Kupiłam 2 duże słodkie ziemniaki i chciałam zrobić frytki, ale teraz zmieniłam zdanie i chcę ciasto
OdpowiedzUsuńMatko, niebo w gębie po prostu :)
OdpowiedzUsuńI znów się u Ciebie uczę czegoś nowego :) Buziaki :*
OdpowiedzUsuńA na jaką blachę (średnica) to porcja?
OdpowiedzUsuń