Nie mam pojęcia co kobieta mieć powinna w domu czy swojej torebce.... Każda ma inne potrzeby i pewnie dla jednej będzie to wibrator, dla drugiej tasak kuchenny, którym w razie potrzeby może pogrozić swojemu mężczyźnie. Mogą to być perfumy z feromonami, żeby "Czarna Wdowa" mogła zwabić więcej muszek albo tabletki na odchudzanie, dzięki którym będzie stale czuła, że jest na diecie...
Mówią: Kobieta zmienną jest.
Mówią: Jeszcze się taki nie urodził co by babie dogodził.
A tym czasem my doskonale wiemy co jest dla nas ważne i co zawsze przy sobie mieć powinnyśmy. Nie lubimy być zaskakiwane przez los, więc staramy się ubezpieczyć na wszelkie sposoby. Scyzoryk McGyvera, gaz pieprzowy, paczka prezerwatyw i lakier do paznokci na oczka w rajstopach. Są też kobiety-wpadki, którym wiecznie się coś przydarza i nigdy nic w torebce na daną okazję nie mają. Ja do nich należę. Niestety.
Kicham wtedy, kiedy nie mam chusteczek higienicznych.
Rozmazuje mi się tusz zawsze, gdy nie mam mini lusterka.
Dostaję okres i odkrywam, że ta podpaska, która zawsze była w wewnętrznej kieszonce, nagle zniknęła :O
Muszę pilnie zapisać datę kolejnej wizyty w poradni i... nie zabrałam notesu i długopisu...
Skład mojej torebki na przestrzeni lat bardzo się zmienił...
Wcześniej były w niej: szminka, lusterko, korektor do twarzy, zapasowe rajstopy, perfumik...
A teraz??
Mokre chusteczki, glukometr, glukoza, ciastko, milion paragonów i chusteczek higienicznych... Znajdzie się nawet autko... I plaster z Kubusiem Puchatkiem.
Zmienił się też rozmiar moich torebek i mam wrażenie, że za 10 lat będę wychodziła z domu wyłącznie z elegancką walizką na kółkach :P
Wiem też (po sobie), że kobiety są nieobliczalne i w ich torebkach można znaleźć najdziwniejsze dziwa :) A jak to jest u was?
Teraz zdjęcie, które ma interpretować temat dzisiejszego wyzwania blogowego Uli:
A co każda kobieta powinna mieć w domu?? Odpowiedź jest prosta. Miłość :P
Miłość to podstawa :D A torebka... no cóż. Dobrze, że mam ich tylko kilka
OdpowiedzUsuńWiesz, ja w torebce to mam zawsze mnóstwo niepotrzebnych paragonów, chusteczki higieniczne,długopisów z 5 sztuk - nie wiem po co, i inne mało potrzebne rzeczy! Jak zrobię porządek, to mam luz w torebce tak ze 2-3 dni i potem znów chaos i bałagan :) Hi, hi :)
OdpowiedzUsuńnoo powiem Ci, uśmiałam się :D jakie to wszystko prawdziwe, ja też mam w torebce to czego nie potrzebuję, głównie śmieci;)
OdpowiedzUsuńZawartość torebki dopasowana do potrzeb:) Ale kiedy czegoś akurat potrzeba, to tego nie ma:)
OdpowiedzUsuńhehe prawdziwe i ta miłość! :)
OdpowiedzUsuńja chciałabym mieć każdego dnia pełen komplet rodziny w domu. Pełnia szczęścia <3
OdpowiedzUsuń