Nie wiem jak Wy, ale ja mam serdecznie dosyć chorowania i przeziębień w naszej rodzinie. Walczę z nimi na wszystkie sposoby - także w kuchni. Dzisiaj chciałam Wam zaprezentować pyszny przepis. Zupa krem, w której główną rolę odgrywają czosnek i białe warzywa!
Czosnek to naturalny antybiotyk. U nas jest dodawany do każdego dania. Nie kupujemy w marketach czy zwykłych sklepach. Czosnek dostaję od Teścia, który specjalnie dla nas założył niewielką plantację a gotowe główki pięknie zaplata w warkocze czy wianuszki, które wiszą w kuchni. Lubimy też cebulę i dodaję ją do prawie każdej zupy.
Dzisiaj postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce i zaatakować nasze organizmy ogromną dawką czosnku! I cebulą! Krem z białych warzyw jest cudowny. Idealną aksamitną konsystencję uzyskuje się dodając do niego ziemniaki. Fajnym uzupełnieniem są grzanki. Seler jest bogatym źródłem witamin: E, B-kompleks, PP, kwasu foliowego. Wykazuje też właściwości odtruwające organizm. Pietruszka z kolei jest cennym źródłem witamy A, C, żelaza.
Oczywiście najwięcej z tych witamin skorzystamy jedząc warzywa surowe, ale nie wszystkie składniki ulatniają się podczas gotowania. Pamiętajmy , że witaminom rozpuszczanym w tłuszczach (A, D, E, K), obróbka cieplna nie szkodzi. Krem doskonale rozgrzewa, nie obciąża organizmu, nie odciąga jego uwagi od walki z przeziębieniem. I najważniejsze - jest pyszny!!!
ZUPA KREM Z CZOSNKU
(4 PORCJE)
2-3 główki czosnku
2 duże cebule lub 3 średnie
2 pietruszki
spory kawałek selera
3 duże ziemniaki
por - biała część
3 kulki ziela angielskiego
2 liście laurowe
sól, pieprz
śmietana do zabielenia
ulubione grzanki
Wszystko trzeba pokroić na średniej wielkości kawałki, gotować do miękkości,a le nie za długo, następnie zblendować! Zabielić śmietaną, nałożyć do miseczek. Serwować z grzankami (mogą być czosnkowe, jak szaleć to szaleć!!) I voila! Smacznego!!
Łooo jutro się biorę za gotowanie :D serio serio :) przyda się i nam na choróbska :D
OdpowiedzUsuńnooo, mnie nos odetkała hahaha my uwielbiamy wersję mocno czosnkową, ale jak ktoś woli łagodniejszą to mniej czosnku i więcej białych warzywek można dać :D Smacznego!
UsuńJa też biorę się jutro za gotowanie. Chłopaki sprzedali mi jakieś choróbsko więc wszystkim nam przyda się porcja naturalnego antybiotyku. Dzięki :)
OdpowiedzUsuńO, to lepiej działać szybciutko zanim się rozwinie! Smacznego :)
UsuńAle tu zmian! super!
OdpowiedzUsuńCo do zupy - uwielbiam czosnek, więc muszę wypróbować przepis. :D
Fajne te zmiany, nie?? Mnie się bardzo podobają a jeszcze trochę się zmieni :) Przepis szybki i prosty, a przede wszystkim smaczny. Jeśli ktoś lubi czosnek rzecz jasna :P
UsuńDziękuję za przepis :) na pewno się przyda :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę! Smacznego!
UsuńJa się chyba dziś skuszę i zrobię mały garczek. ;)
OdpowiedzUsuń