Zastanawiacie się nad tym na czym tak naprawdę polega dieta cukrzycowa? Dlaczego powinni ją stosować również zdrowi ludzie? Słyszałam kiedyś, że cukrzyk stosujący się do zasad zdrowego żywienia i aktywnego życia może żyć nawet dłużej niż zdrowy, nie chorujący przewlekle człowiek. Przyglądam się tej diecie już prawie 2 lata. I teraz chcę Wam wytłumaczyć jak to działa i dlaczego także zdrowe dzieciaczki powinny tak jeść :) Znacie piramidę żywieniową?
O aktywności fizycznej nie będę pisać bo nasze dzieci to przecież żywe sreberka i ruchu to im z pewnością nie brakuje :P
W codziennym jedzeniu bardzo ważne są przede wszystkim węglowodany złożone, czyli takie które po zjedzeniu nie wchłaniają się od razu i nie podnoszą gwałtownie poziomu cukru we krwi. Węglowodany złożone uwalniają się w organizmie wolniej, takie jedzonko musimy dłużej trawić, ma lepszy wpływ na żołądek i jelita. Należy do nich chlebek :) Ale nie powinien to być chlebek pszenny czy bułeczki kajzerki :) Najzdrowszy jest chleb żytni albo mieszany z dodatkiem ziarenek najrozmaitszych. Jeśli chodzi o ziarenka to powinno się jeść również kaszę (najlepiej grube, pęczak), ryż, makarony ugotowane al dente. My jemy tylko te, które zrobione są z mąki DURUM. No i jak lubicie to fasolka, groszek i wszystkie inne strączki :) W każdym posiłku węglowodany złożone powinny dominować, czyli do śniadania chlebek, owsianka. A potem to już według uznania: makaron, ziemniaczki, kasze, ryże :) Im mniej przetworzone tym lepiej , puree i inne rozgotowane papki raczej służą tyciu niż zdrowiu :)
Warzywa - spora część z nich to produkty o tak zwanym NISKIM INDEKSIE GLIKEMICZNYM. Franio jako cukrzyk może jeść do woli warzywa surowe: ogórki, pomidory, paprykę, marchewkę, kalafior, rzodkiewki, kapustę kiszoną, pekińską itd. Gotowane warzywa wchłaniają się szybciej i zawierają mniej błonnika. Lepiej jest więc jeść je na surowo :) Dla nas stanowią pyszną przekąskę między posiłkami i są nie małą atrakcją dla zdrowych dzieci, kiedy do nas przychodzą!
Owoce... temat trudny, kontrowersyjny bo niby zdrowe... jeść się powinno, ale to nie do końca tak :) Soków u nas nie ma - wysoko przetworzone owoce to sam cukier, który podajemy organizmowi w gotowej postaci :) Witaminki?? No jakieś tam są, ale dużo zdrowiej i lepiej jest zjeść owoc nie przetworzony. Jabłka, cytrusy, kiwi, arbuzy oraz wszystkie owoce leśne (maliny, jagody, poziomki, truskawki) mają niższy indeks glikemiczny. Zawierają przy tym dużo błonnika zdrowego dla naszego układu pokarmowego i regulującego no... wiecie co :P Te grubsze sprawy :P
Banany, winogrona, granaty, gruszki... no to już niezłe bomby cukrowe!!
Nabiał...hmmm tutaj też jest konflikt interesów. Większość lekarzy zaleca ograniczanie się w tym względzie, czyli nabiał raz dziennie lub co drugi dzień. Nasza Pani Profesor twierdzi, że dobrze dobrany nabiał jest bardzo dobry dla organizmu cukrzyka. Nie podnosi od razu poziomu cukru we krwi a zestawiony z węglowodanami złożonymi może doskonale go regulować. I kiedy ją pytam o jajka "jajek może jeść ile chce, białko, żółtka, jak lubi to niech je"... a on serka wydaje mi się, że za dużo je "jak lubi to niech je serek, ale taki dobry, nie mocno przetworzony". No i wcina :) Czasami nawet dwa razy dziennie i cukier jest idealny po takim jedzonku... Za to nie pijemy mleka (zawiera laktozę czyli cukier prosty). Zastępuję je maślanką, kefirem, jogurtem :)
Pyszny i zdrowy posiłek :) |
Mięsko, mięsiwko i rybeczki :):):) Nooo rybek to Frankowi nie żałuję - kupuję dorsza, mintaja (ale nie takie wiecie... wypierdki z marketu - poluję jak prawdziwa Mama-Drapieżnik). Je i makrelę wędzoną i troszkę śledzika jak ma ochotę, aleeee no tutaj nam trochę cukierek skacze bo to jednak dużo tłuszczu ma...). Mięsko! Niby powinno się jeść 2-3 razy w tygodniu... Ja stosuję zamiennie - kurczak, indyk, wołowinka, wieprzowinka, rybka. Zależy też od stanu portfela. Je tyle, ile chce, ale gotowane, grillowane, na parze... rzadko smażone w panierce (od czasu do czasu tak mu życie urozmaicam ;))
A z tłuszczów to... tylko olej rzepakowy stosujemy. Młode organizmy lepiej tolerują masełko, ale starsze dzieciaczki i dorośli powinni jeść już dobrej jakości margaryny :)
Idealny posiłek, to taki, który zawiera wszystkie składniki, czyli tak jak pisałam to już kiedyś, super kolorowa kanapka i 1/2 jabłka lub garść owoców mniejszych
Obiadek to dużo warzywek, węglowodany złożone i mięsny dodatek :) Może być tortilla razowa z mięskiem i warzywami - bardzo proszę :) Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby dziecko zjadło naleśniki z mąki razowej z twarożkiem lub ulubionymi dodatkami. A latem?? Owoce, troszkę ziaren słonecznika i bita śmietana... taka dobrze schłodzona :)
I uwierzcie mi :) Czytając etykiety na produktach, nie kupując gotowców i planując posiłki oszczędzamy nie tylko swoje zdrowie i portfel. Mamy mnóstwo radości i satysfakcji z tego, że jemy zdrowo :)
0 komentarze :